Gastro z bobasem czyli temat, który rzadko podejmuje, bo gdy kończę pisać to zdanie, czuję przyspieszone tętno. No nie jestem największą fanką ale, że czasami lubię się zczelendżować to i wojażu (rzadko bo rzadko) na gastro się podejmę.
Z polecenia mojej psiapsi wybrałyśmy się z synalskimi do Zoffee, czyli bardzo kameralnej kawiarni w przepięęęknym otoczeniu Sołaczu. No i przepadłam, bo ogródek jest wysypany kamienia, a jak wiecie lub nie, Ignacy darzy je miłością niepojętą.


Ul. Wołyńska 6 | Poznań Sołacz
Chłopcy łopatki i wiaderka w dłoń, a my cynamonki i magdalenki. W środku znajduje się sporo książeczek dla dzieci, więc jak kamienie się znudzą (to się NIGDY nie nudzi) to można znaleźć ciekawy substytut. Zrobiło mi to dzień, więc polecam na maksa zamówić coś pysznego-słodkiego, posłuchać śpiewu ptaków w zacienionym miejscu i odpocząć.

Warto zabrać ze sobą jakiś mały zestaw zabawek do piasku albo przesypywania, co kto woli.

No to miłej soboty, papa!
Zoffee• Sołacz • roczniak • lato • maj • synek • mamobycie • lokalnie • kawiarnia z dzieckiem• Poznań • co robić z rocznym dzieckiem w Poznaniu? • cień • kamienie • kawiarnia z placem zabaw • cynamonki
P.S zdjęcie ogródka/lokalu jest autorstwa właścicielki lokalu.